"Przyjemny szum fontann zagłusza gwar zebranych. Wszyscy w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń – nie bacząc na powagę miejsca- wymieniają uwagi i pozdrowienia tworząc atmosferę bliską towarzyskiego kawiarnianego spotkania. Powoli się ściemnia. Dochodzi godzina 2200. Nagle wyłączone fontanny powodują, że milknie ich szum i rozmowy ludzi… Rozpoczyna się Misterium. Uderzenia dzwonu okrętowego i niesamowity w tej scenerii świst gwizdków trapowych przypominają wszystkim, po co się tutaj zebrali. Jest to koncert poświęcony tym, którzy nie powrócili z morza. Tym, którzy walczyli z żywiołem morskim i w ostatnich chwilach swojego życia doczesnego byli zdani tylko i wyłącznie na siebie. Tym, którzy pomimo ogromnego rozwoju techniki, ery satelitarnej – tę walkę niestety przegrali. Załogi „Athenian Venture”, „Kronosa”, „Leros Strength”, „Jana Heweliusza” oraz wielu innych statków pozostały w głębinach morskich na wiecznej wachcie. Szukamy tych co odeszli. Efekty świetlne odbijającej się wody na wysokich świerkach dopełniają nastrój chwili… Na scenie zapalają się reflektory. Widać solistów, orkiestrę, chór i dyrygenta, który batutą daje znak. Dzięki za stworzenie tego Misterium. Połączenie niesamowitych dźwięków Wolfganga Amadeusza Mozarta ze scenerią Cmentarza Centralnego i wyreżyserowaniem każdego detalu – to wielka sprawa. Dla marynarzy i ich rodzin, dla Szczecina, dla społeczności akademickiej Politechniki Morskiej".